top of page

Perfekcjonizm

Zaktualizowano: 22 maj 2022

Trzeba zacząć od tego, że ten zdrowy jest ok i nam nie zagraża, prowadzi wręcz do poczucia dobrostanu i dlatego nie o nim ten post. Chciałam dziś trochę opowiedzieć o tym niezdrowym. O tym, który gdy jest nierozpoznany i nic z nim nie robimy, niszczy nam życie. Tak, wiem jak to brzmi. Dlatego zaznaczę jeszcze raz, że mowa o niezdrowym perfekcjonizmie, o takim gdzie jest przymus bycia doskonałym, ambicje i oczekiwania są wyraźnie przerośnięte. Tu nie ma miejsca na taryfę ulgową i wyrozumiałość. Od siebie i od innych oczekuje się wykonania czegoś w sposób nieskazitelny. Niestety może to zwiększać ryzyko depresji. Perfekcjonista definiuje siebie poprzez kolejno osiągane cele. Jeżeli coś staje na jego drodze, nastrój potrafi zmienić się na katastroficzny. Często pojawia się frustracja, gniew, niski poziom samoakceptacji, ogromna krytyka samego siebie, w związku z potrzebą dążenia do perfekcyjnego wyglądu pojawiają się zaburzenia odżywiania. Niezdrowy perfekcjonista odczuje również problemy z podejmowaniem decyzji. W głowie piętrzy się milion myśli, która będzie właściwa, czy wybór jest właściwy. Ciągła obawa, że kiedy już coś wybiorą, stracą szansę na inne możliwości. Perfekcjonistę męczą też powracające natrętne myśli, które powodują wielki niepokój.

Za codziennym zamartwianiem się, ciągłą obawą i strachem przed popełnieniem błędu kryje się niskie poczucie własnej wartości, czasami nadmierna krytyka ze strony rodziców w dzieciństwie, brak akceptacji. Perfekcjonista jest silnie przekonany o swojej bezwartowości.

Boi się odrzucenia, boi się że nie będzie akceptowany a przede wszystkim, że nie będzie kochany. Potrzebuje tej bezwarunkowej miłości ciut więcej oraz co ważne świadomości by coś zmienić, odpuścić sobie i dać przyzwolenie na niedoskonałość.



 
 
 

Komentarze


©2025 by Izabela Winiarska. Stworzone przy pomocy Wix.com

bottom of page